"Warmińskie
okna są małe i mało światła przez nie wpada, a moje oczy są coraz
bardziej warmińskie.
Pragnę światła, chcę siedzieć i patrzeć na staw, i
na słońce zachodzące za stawem. Pogodziłem się z tym, że nie znam
odpowiedzi, wkrótce pogodzę się z tym ze nie znam pytań. Jestem
szczęśliwy - myślę - i na swoim miejscu."
Fragment prozy, którą w całości można odnaleźć na portalu paka.pl