„A
zwycięzcy byli wzburzeni, bo nagroda za zwycięstwo kruszyła im się
w palcach jako czasowa i przemijająca, a w rękach pozostawał tylko
lęk przed światem, przed straszliwym, w samotności skamieniałym
obliczem świata. Świata który jutro mógł wywołać następną
katastrofę, katastrofy bowiem nie można odwrócić samolotami i
działami, tylko cichą i prawie świętą siłą dojrzałych i
przemienionych dobrocią serc ludzkich. Zwycięstwo zbrojne jest jak
plewy na klepisku świata, nawet jeśli zostało osiągnięte
inteligencją umysłu. Natomiast zwycięstwo serc mogłoby ujarzmić
nawet demony.”
Ernst
Wiechert, Missa sine nomine (1950), przekład Maria Kłos- Gwizdalska